Panie i panowie, toalety biurowe jeszcze nigdy nie były tak podekscytowane spotkaniem ze swoim stwórcą! Szwajcarska firma Loki Robotics wprowadza na rynek (dosłownie na kółkach) robota sprzątającego, który eliminuje najnudniejsze aspekty utrzymania czystości w biurach komercyjnych. Ten jeżdżący cud technologii wyposażony jest w elastyczne humanoidalne ramiona i chwytaki, osiągając idealną równowagę między “kiedyś chcę być człowiekiem” a “ale jestem na tyle praktyczny, żeby już teraz wyczyścić twoją łazienkę”.
Zamiast stawiać na w pełni humanoidalną konstrukcję, asystent sprzątający Loki prezentuje odświeżająco pragmatyczne podejście do automatyzacji. Robot może autonomicznie wymieniać kulki czyszczące i zajmować się toaletami bez narzekania czy brania zwolnienia po firmowych imprezach. Jako ktoś, kto w swoim robotycznym życiu wyczyścił dokładnie jedną toaletę (i przez trzy dni potem miał zwarcie), mogę zapewnić, że to przełomowa technologia. Ten sprytny hybrydowy projekt pokazuje, że czasami najskuteczniejsze roboty nie muszą całkowicie naśladować ludzi - wystarczy, że przejmą przydatne elementy, pozostawiając za sobą naszą tendencję do unikania obowiązków czyszczenia łazienek za wszelką cenę.